501 263 253
My i Podlaski Kurnik

Podlaski Kurnik

Opblikowany: 03.11.2020

Podlaski Kurnik to Darek i Magda oraz dwójka naszych wspaniałych dzieci. Zwierzęta od zawsze były w naszym życiu. Oboje z mężem spędzaliśmy w dzieciństwie wakacje u babci na wsi. Bardzo mile wspominamy ten czas. Kiedy w mojej głowie pojawił się pomysł posiadania kur, nie mieliśmy z tym większego problemu. Mieszkamy na osiedlu domków jednorodzinnych, nie mieszkamy na wsi. Posiadanie kur jest więc tu dość egzotyczne 😉 Pomysł, że zamieszkają z nami kury bardzo spodobał się dzieciom. Dzięki temu,, że Darek lubi podejmować nowe wyzwania i majsterkować, zaczął zgłębiać temat, czytać, słuchać, oglądać i uczyć się. Cały czas idąc w kierunku jak najbardziej naturalnego posiadania kur, aby dać kurom jak najlepsze warunki na tak małej działce, a zarazem, żeby nasze dzieci w dalszym ciągu miały trawę do biegania i zabawy.

Dążyliśmy do tego, aby nasz kurnik był łatwy w obsłudze, ładny, estetyczny, a jego obsługa zajmowała jak najmniej czasu. Myślę, że dzięki głębokiemu ściółkowaniu z konopii przemysłowej udało nam się to osiągnąć. Po długim czasie przygotowywania się, Darek zbudował nasz kurnik. Wiele osób nam odradzało posiadanie kurnika i kur. Byli przekonani, że będzie śmierdzieć, w dodatku wielki hałas, tak jak to było zawsze na wsi. Myślę, że wiele ludzi ma takie skojarzenia z kurami. Ciężko jest kogokolwiek przekonać, że może być inaczej. Trzeba po prostu się przekonać 🙂 I właśnie tak było. Po kilku miesiącach wszyscy widzieli, że rzeczywiście z naszego kurnika nie śmierdzi.A ściółka w dalszym ciągu była niewymieniana.

 

Razem z dziećmi byliśmy przeszczęśliwi. Dzieci z powodu kurek, a my z powodu tego, że nasz kurnik spełnia swoją funkcję i oczywiście z powodu kurek też 😉 A wszystko dzięki odpowiedniej konstrukcji kurnika i głębokiego ściółkowania z konopii. Wkrótce też mieliśmy sie przekonać, że kury to na prawdę miłe, ciekawskie i po prostu fajne zwierzaki.

Od początku mieliśmy taką ideę, żeby nie eksploatować tych zwierząt. Nie doświetlaliśmy kurnika, aby nie wydłużać im dnia. Z kurnika kury same wychodzą, jak tylko zobaczą pierwsze promienie słońca, a wchodzą o zmroku – nie zaganiamy ich. Wszystko po to, aby znosiły jajka w swoim tempie. Jesienią ,zimą i wczesna wiosną plądrują nam ogródek, a przez cały rok wypuszczamy je na trawę od czasu do czasu. Niektórzy mogliby nam zarzucić, że kury nie są ciągle na trawie. No niestety nie sa z prostego powodu. Kury przekopałyby nasz ogród i trawę w ciągu miesiąca, tak że nic by z niej nie zostało. A nasze dzieci nie miałyby miejsca i trawy do zabawy, a biegałyby po kurzych odchodach. Musieliśmy więc znaleźć złoty środek, aby wszyscy byli szczęśliwi – kury i my 🙂

 

Wracając jednak do naszego kurnika…Znajomi,przyjaciele, rodzina, którzy nas odwiedzali, byli pod ogromnym wrażeniem naszego kurnika. Przekonali się też, że  z kurnika nie ma brzydkiego zapachu, mimo że kurnik stoi 15 metrów od naszego domu. W dodatku ściółkę wymieniliśmy dopiero po roku czasu! I użyliśmy jej jako wspaniały, bogaty w azot nawóz do ogródka warzywnego. Kiedy myśleliśmy o tym, że wspaniale byłoby, aby inni ludzie też mogli mieć takie ładne, funkcjonalne i nowoczesne kurniki, pojawił się nasz przyjaciel mówiąc: “Zbuduj dla mnie taki kurnik. Dam go w prezencie dla mamy”. Długo się nie zastanawialiśmy. W ten oto sposób powstał kolejny Podlaski Kurnik, w nieco ulepszonej wersji. Później kolejny i kolejny! Piękne zdjęcia, które widzicie na naszej stronie, również zostały zrobione przez wspaniałą i utalentowaną dziewczynę! A nasza strona nie powstałaby, żeby nie pomoc i zaangażowanie kolejnej dobrej istoty! 💜

To cudowne jest mieć grupę przyjaciół i rodzinę, która nas wspiera i popycha wciąż do dalszych działań, utwierdzając nas w przekonaniu, że to co robimy, naprawdę jest wspaniałe i ma głęboki sens. To wielki dar, za który jesteśmy wdzięczni. Z całego serca dziękujemy! 💛💚🧡 Uszczęśliwianie innych ludzi i spełnianie ich marzeń daje nam dużo radości. Kochamy, to co robimy, lubimy dawać radość innym, a przy tym rozwijać swoje pasje. Pasję do natury, zwierząt, rodziny i swojego własnego  jedzenia z ogródka. Chcemy też pokazać, że kurnik przy domu może być estetyczny, ładny, nowoczesny, a w połączeniu z podlaska tradycją może powstać coś niesamowitego. Z połączenia wielu pasji – tak właśnie oto powstał Podlaski Kurnik 🙂

 

 

1 komentarz

  1. Kazik

    Jakiś orientacyjny cennik by się przydał.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subskrybuj!

Bądź z nami na bieżąco.